Nie wiem jak jest u Was, ale u mnie odkąd pamiętam, wszyscy domownicy uwielbiają wszelkiego rodzaju PLACUSZKI. Ja osobiście nie spotkałam jeszcze dziecka, które ich nie lubi. Nawet nasz Julek, który jest baaardzo wymagający jeśli chodzi o jedzenie, UWIELBIA placuszki.
Mamy mnóstwo swoich ulubionych przepisów na placuszki, m.in. bananowe, jabłkowe, jogurtowe, ale te, których przepis Wam dzisiaj zaserwuję, są NAPRAWDĘ naszymi ulubionymi. Nawet dziadek Zbynio, który nas ostatnio odwiedził razem z babcią, zajadał się nimi aż mu się uszy trzęsły. Mimo, że zapowiadał, że raczej się nie skusi. Ale się skusił…i to jak!
Przepis znalazłam kiedyś w internecie i zapisałam sobie w Przepiśniku, więc nie odeślę Was na żadną stronę, z której pochodzi oryginał, bo używam tej zapisanej jakiś już czas temu wersji. Przepis jest bardzo prosty, a jeśli chodzi o składniki, to założę się, że większość z nich macie zawsze w domu.
Do dzieła zatem!
SKŁADNIKI:
suche:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru (najlepiej tego drobnego do wypieków)
- szczypta soli
mokre:
- pół kostki rozpuszczonego masła
- 2 jajka
- 1,5 szklanki mleka
PRZEPIS:
Najlepiej zacząć od rozpuszczenia masła na patelni, bo trzeba będzie chwilę odczekać, żeby troszkę przestygło.
Mąkę przesiej, a następnie połącz w misce ze wszystkimi suchymi składnikami.
W drugiej misce połącz wszystkie mokre składniki. Najlepiej się to robi za pomocą rózgi kuchennej.
Następnie do mokrych składników wsypuj powoli suche i mieszaj rózgą aż powstanie jednolita masa.
Patelnię posmaruj odrobiną masła (albo masła klarowanego). Kiedy patelnia się nagrzeje, układaj na niej porcje ciasta. Smaż około 2 minut z każdej strony do momentu aż sie ładnie zarumienią.
Dodatki możesz łączyć w dowolnej konfiguracji. Mogą to być:
- cukier puder
- śmietanka 36%
- owoce sezonowe
Ja ostatnio uwielbiałam je jeść z sosem ze zblendowanych truskawek połączonych z sokiem z cytryny i odrobiną cynamonu. Plus śmietana oczywiście, bo dla mnie placuszki bez śmietany to nie placuszki.
Smacznego, Kochani!